Postanowiłem zakupić nowy monitor do mojej Ami ponieważ klasyczny monitor CRT z
„dupą” będzie mi zajmował za dużo miejsca na biurku. Dawno
temu nabyłem już Scandy od Micronika, który podwaja częstotliwość
obrazu tak by łapały go „pecetowe” monitory. Obraz na takim
monitorze CRT był znakomity.
Wybór
padł na Eizo FlexScan S1931 (monitory S1701; S1721; S1731; S1901;
S1911; S1921, posiadają takie same parametry częstotliwości i
rozdzielczości). Zgodnie z parametrami technicznymi monitora:
Horizontal Scan Frequency (fH) od 24,8kHz i Vertical Scan Frequency
(fV) od 50Hz powinny się zazębiać z parametrami Scandy. Jednak
obrazowi na nowym monitorze daleko do jakości temu klasycznemu z
CRT. Pomimo regulacji clock i phase nie udało się wygubić
pionowych pasków, które dość kłują w oczy. Być może wynika to z
tego że Scandy podaje obraz fV od 49,9Hz, bądź monitor błędnie
rozpoznaje rozdzielczość 800x600 (nie posiada rozdzielczości
Amigi). Z ciekawostek podłączając monitor przez klasyczną
przelotkę na VGA i korzystając z trybu DblPAL w Workbenchu monitor
rozmija się z częstotliwością nieco bardziej bo fV wynosi 49,1Hz
(komunikat z informacją wyświetla się na monitorze na stałe).
Reasumując
podpinanie współczesnego LCD o takich parametrach jest nieco słabym
pomysłem. Być może metodą prób i błędów odnalazło by się
właściwy monitor LCD ale trzeba by podpiąć każdy z osobna. Co
prawda da się „skorzystać” z Amigi ale obraz daleki jest od
tego jak wyglądał na Commodore 1084s-D1, telewizorze czy monitorze
CRT podłączonemu przez Scandy.
Wspomniana
Przelotka VGA i tryb wyświetlany za jej pomocą.
